Alabama Hills i Lake Tahoe

Alabama Hills to formacja skalna znajdująca się przy trasie 395, na wysokości Lone Pine. Jest to krajobraz niemalże marsjański, nieziemski, z pięknymi górami w tle. Jeden ze szczytów to Mt.Whitney, najwyższy szczyt w ‘ciągłych’ (bez Alaski) Stanach Zdednoczonych. Alabama Hills to duża przestrzeń z ogromną ilością tras dla samochodów. Można też bez problemu nocować. Zimą szczyty są ośnieżone, co tym bardziej potęguje surrealizm i piękno okolicy.

Dla nas ta okolica to taki przystanek noclegowy w drodze do Mammoth Lakes, Lake Tahoe czy innych atrakcji wzdłuż trasy 395. Bo właśnie ta trasa to epicentrum atrakcji w Kalifornii: duża ilość jezior, zjazd do Doliny Śmierci, zjazd do Sequoia National Forest, Mount Whitney, Mammoth Lakes, Yosemite National Park czy Lake Tahoe. Jeśli masz vana to bawisz się wyśmienicie zjeżdżając gdziekolwiek w bok z trasy 395. Jeśli masz samochód terenowy bawisz się o niebo lepiej. 

Naszym drugim przystankiem na początku wyprawy było Lake Tahoe. Niestety trafiliśmy na weekend lecz od strony Nevady jest trochę spokojniej, więc pomimo wstępnych trudności z zaparkowaniem udaliśmy się na odległą plażę i udało nam się znaleźć kameralne i ciche miejsce.

Więcej informacji w filmiku poniżej: